Tą część materiału należy traktować zapoznawczo.
Dlatego aby być na bieżąco z materiałem i mieć całkowitą
świadomość czytanego bloga.
Na samym początku będziemy poznawać głównych jego
bohaterów/bohaterki.
Później stopniowo napiszemy fabułę oraz dopasujemy
dialogi.
Witajcie, mam na imię Anna. Od dziecka byłam stanowczym dzieckiem moich bogatych rodziców.
Tak! Rozpieszczony bachor! Bananowiec!
Mała rozkapryszona dziewucha! Oczko w głowie tatusia.
Zawsze dostawałam to czego chciałam, a gdy zdarzyło mi się popaść w drobne kłopoty to tata
szybko mnie z nich wyciągał...
Dla niego to żaden problem, w końcu był prezesem największej prywatnej telewizji w Polsce.
Matka miała swoją własną kancelarię adwokacką i była najlepszym adwokatem w kraju.
Nic więc dziwnego że Ania od dzieciństwa miała dużo wolnego czasu dla siebie oraz dużo
pieniędzy do dyspozycji.
Mimo swojego nonszalanckiego stylu bycia, nie rezygnowałam z nauki. Od najmłodszych lat wpajano
mi, że nauka to podstawa i jeśli chcę coś w życiu osiągnąć to muszę się dobrze uczyć. Tak też robiłam.
Wiem co myślicie! Nie dość, że suka to w dodatku kujonka, najlepsza uczennica w szkole!
Szczerze?! Mam na to wy...#.
To ja w wieku 18 lat byłam już asystentką dyrektora firmy zajmującej się zabezpieczeniami IT. A w wieku
24 lat, moja firma pisała już oprogramowania dla wielu przedsiębiorstw na całym świecie.
Dlatego możecie mówić co chcecie, ale większość z was i tak pracuje dla mnie.
To ja wam mówię co macie robić, każę gdy coś popsujecie, kłaniacie się mi, zwracacie "Pani Prezes".
Właśnie ten blog jest o poniżaniu takich jak wy! Ale o tym później.
Dodaj komentarz